Ludzie żyją coraz dłużej. Medycyna poczyniła niezwykłe postępy w dziedzinie prewencji, leczenia, a także ratowania życia ludzkiego.
Nie oznacza to niestety, że nie chorujemy. Wręcz przeciwnie — coraz większa część społeczeństwa zmaga się z najróżniejszego rodzaju przewlekłymi chorobami nazywanymi chorobami cywilizacyjnego.
Wśród chorób cywilizacyjnych dominują te związane z układem krwionośnym. Okazuje się, że serce nie wytrzymuje szaleńczego tempa życia, jakiego doświadcza większość z nas.
Wśród chorób układu krwionośnego zawał serca budzi chyba największy postrach. Nic dziwnego, zawał bardzo często kończy się śmiercią, szcególnie, jeśli dotyka młodszych osób. Wynika to z tego, że u młodszych osób krew pompowana jest pod większym ciśnieniem a sam zawał ma bardziej gwałtowny przebieg. Ponadto u młodszych osobników zawał serca nie jest tak szybko diagnozowany, jak w przypadku osób starszych. Wielu młodych ludzi nie spodziewa się, że mogą mieć zawał i ignorują jego pierwsze, wczesne objawy. Młodzi ludzie z reguły nawet nie wiedzą, gdzie boli serce.
Młodsze osoby bardzo często mylą zawał z niestrawnością, a sportowcy z objawami przetrenowania.
Dlatego warto edukować się w dziedzinie chorób układu krwionośnego, tak by mieć podstawową wiedzę, w tym wiedzę o tym, gdzie boli serce.
W przypadku szybkiej reakcji mamy znacznie większe szanse na to, by przeżyć zawał serca oraz szybko wrócić do zdrowia.
Warto edukować także swoich znajomych, także tych młodszych, że zawał serca może być także ich udziałem. Dobrze by było, by wszyscy wiedzieli gdzie boli serce i jak rozpoznać pierwsze oznaki zbliżającego się zawalu serca. Może to komuś uratować zdrowie, a nawet życie. Nawet dzieci powinny wiedzieć gdzie boli serce, tak by w razie czego były w stanie pomóc swoim rodzicom.
Wiedza na temat chorób układu krwionośnego powinna być także częścią programu edukacyjnego, tak by dzieci w szkole mogły się dokształcić w tej dziedzinie. Dobrze by było, gdyby informacje o rozpoznawaniu zawału i tym gdzie boki serce, były powszechnie dostępne.
