Przepełniony po brzegi kalendarz ze sprawunkami na dany dzień nie pomoże nam zrealizować zamierzonych celów. A to dlaczego ? Bo jest ich za dużo i są nie do wykonania w tak krótkim czasie. Mierzmy siły na zamiary. Od rozplanowania obowiązków zależy jak rozpoczniemy dany dzień z impetem rzucimy się w wir pracy czy wszystko nam się rozjedzie po drodze. Pamiętaj jeśli chcesz za dużo na raz i nie wiesz od czego zacząć czujesz się sfrustrowany i praca nie idzie do przodu. Jesteśmy wydajni tylko wówczas, jeśli skupimy się na raz na jednym zadaniu. Wykonanie jednego obowiązku pozytywnie motywuje do wykonania kolejnych a to daje silę do działania. Zacznij od najistotniejszych działań, lżejsze zostaw w dalszej kolejności. Określ realny czas działania. Oszukiwanie się nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Staraj się skoncentrować na tym co robisz, masz większe szanse, że się nie pomylisz. W chwili natłoku obowiązków wpadają do głowy różne nietrafne pomysły pójścia na skróty ( wydaje nam się że przyspieszymy). Nie jest to dobry czas na testy i nagłe zmiany. Idź lepiej utartą ścieżką a dojdziesz do celu. Przyjdzie jeszcze czas na eksperymenty. Wydaje się nam, że jak będziemy pracować cały czas bez odpoczynku, jedzenia, czasami snu to pójdziemy do przodu. Niestety mylimy się, tracimy wydajność, jesteśmy zmęczeni i ogólnie oszukujemy się. Nie jesteśmy robotami. Pamiętaj, dobra organizacja postawą działania.