Niektórzy, oczywiście złośliwi przeinaczają tytuł i zamiast „z” piszą „f”. Czy to nie podłość? Tytuł filmu brzmi przecież „co ziutek trzyma w kieszeni”. Sztuka pisania tytułów tak by przyciągały uwagę czytelnika nie jest wcale prostą sprawą.
Prawdę mówiąc, to tytuł musi współgrać z treścią napisanego tekstu. Powinien być intrygujący, ale zarazem korelować z zawartością. Ile razy można dać się złapać na super zajawkę, która wciągając czytelnika do gry zmienia zasady zaraz po wejściu na boisko. O co chodzi?
Często tytuł zapowiada wielkie sensacje, ale po wejściu na podstronę, która zawiera docelowy tekst i po rozpoczęciu lektury czytelnik jest zniesmaczony i czuje się oszukany.
Oczywiście nie ma wzoru na napisanie zawsze bardzo dobrego tytułu. Rzecz rządzi się tak wieloma zmiennymi, że nie jest łatwo zapanować nad rozedrganym sednem sprawy, który dygoce jak struktura atomowa podgrzewana przez promieniowanie gamma.
Ciągle rośnie liczba stron www w internecie. Pojawia się co dnia tyle tekstów. I każdy musi mieć tytuł. Robi się z tego spora górka bitów poświęconym tylko tytułom tekstów.
Czy przed napisaniem tekstu tytuł powinien być gotowy? Oczywiście, że nie. Należy wiedzieć, o czym się pisze, ale ostateczną postać tytułu tekst otrzyma znacznie później. Zgodnie z zawartymi w tekście faktami.
Czasem trzeba poszukać inspiracji. Innym razem tytuł sam przyjdzie do głowy podczas pisania.
Dobrze jest czasem zadać pytanie. Jak zrobić coś lepiej albo jak nie okazać się tym za kogo chcą nas uważać.
Szlagierem gatunku są oczywiście newsy.